Odpowied > http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/Interp ... y=1DC4EFF6
Moją szczególną uwagę zwróciły następujące fragmenty:
Zapytanie:
Czy ministerstwo nie uważa za konieczne zmiany w rozporządzeniu ministra sportu i turystyki z dnia 4 marca 2011 r., które reguluje przeprowadzanie szkoleń i egzaminów dla przewodników górskich? Przy obecnym stanie prawnym przewodnicy górscy skarżą się, że w trakcie szkolenia zbyt mało czasu poswięca się bezpieczeństwu, a w trakcie egzaminu większosć czasu spędza się w autokarze.
Odpowied:
Należy także pamiętać, że zadaniem przewodnika górskiego jest nie tylko bezpieczne przeprowadzenie turystów przez obszar górski, ale także udzielenie im szczegółowej informacji dotyczącej krajoznawstwa, przyrodoznawstwa, geologii, historii, kultury i obyczajów społeczeństwa zamieszkującego obszary górskie etc. Przewodnik górski powinien mieć dobrze opanowaną metodykę przewodnicką nie tylko w terenie górskim, ale także podczas przejazdów autokarem z grupą, którą dowozi do obszaru górskiego. Powyższa wiedza i umiejętnosci muszą być zatem zweryfikowane w trakcie egzaminu dla kandydatów na przewodników turystycznych górskich.
Warto zatem zadać Pani Ministrze kolejne pytanie: Jaki jej zdaniem ma sens wywieranie nacisku na kilkuletnie szkolenia i egzaminowanie przewodników górskich z krajoznawstwa i pilotowania autokaru - zamiast na konkretne przygotowanie do bezpiecznego prowadzenia wycieczek stricte górskich? Skoro pozostali przewodnicy po deregulacji nie będą już poddawani rygorom obowiązkowego wielomiesięcznego szkolenia i egzaminom państwowym zakładając, że wiedzę i doswiadczenie krajoznawcze można uzyskać w inny sposób, to po co ma pozostać taki archaizm państwowych regulacji z lat 80-tych w przewodnictwie górskim?