Ja tam wolę wodę o dużej zawartosci minarałów, np. Kryniczankę albo Staropolankę 2000.
Ale najbardziej to wiesz co lubię, bo nawet zrobiłes mi zdjęcie jak otrzymuję szklankę z zimnym napojem od Artura na końcu podjazdu na Stóg Izerski. Zdjęcie to widziałem w ostatnim Magazynie Rowerowym - sami zobaczcie w kiosku na stronie chyba 64...

