Jakie rodzaju trasy najbardziej lubicie?
Moderatorzy: Borowice.pl, Gawe, Cieslak
- Borowice.pl
- Administrator
- Posty: 1570
- Rejestracja: wt wrz 05, 2006 8:23 am
- Lokalizacja: Borowice
- Kontaktowanie:
Jakie rodzaju trasy najbardziej lubicie?
Wiadomo, że na rowerze można jechać prawie po każdym terenie.
Najogólniej rzecz ujmując są:
- nawierzchnie asfaltowe, szutrowe, polne, trawiaste i lesne,
- odcinki płaskie, podjazdy i zjazdy (lekkie i strome),
- warunki suche, wilgotne, mokre i wypłukane,
- trasy krótkie, srednie i długie.
Co najbardziej lubicie? Do ilu km to jeszcze frajda, a od ilu uważacie, że dostaliscie wycisk? Co uwielbiacie, a czego nienawidzicie? Myslę, że każdy z Was, kto jedzi na rowerku, może dać posta z odpowiedzią...
Najogólniej rzecz ujmując są:
- nawierzchnie asfaltowe, szutrowe, polne, trawiaste i lesne,
- odcinki płaskie, podjazdy i zjazdy (lekkie i strome),
- warunki suche, wilgotne, mokre i wypłukane,
- trasy krótkie, srednie i długie.
Co najbardziej lubicie? Do ilu km to jeszcze frajda, a od ilu uważacie, że dostaliscie wycisk? Co uwielbiacie, a czego nienawidzicie? Myslę, że każdy z Was, kto jedzi na rowerku, może dać posta z odpowiedzią...
- Cieslak
- Moderator
- Posty: 1589
- Rejestracja: pn gru 06, 2004 12:35 pm
- Lokalizacja: Wrocław/Przesieka
- Kontaktowanie:
Moje ulubione, to najogólniej rzecz ujmując:
- nawierzchnie szutrowe i lesne,
- podjazdy i zjazdy (lekkie i strome),
- warunki suche,
- trasy po górach takich jak Karkonosze to powyżej 70 km już porządna wycieczka (czyli np. Przesieka - Szklarska - Harrachov - Szpindlerowy - Przeł. Karkonoska - Przesieka.
uuu, ale teraz mi się zachciało ruszyć w taką traskę ... eh, ale to dopiero po swiętach...
- nawierzchnie szutrowe i lesne,
- podjazdy i zjazdy (lekkie i strome),
- warunki suche,
- trasy po górach takich jak Karkonosze to powyżej 70 km już porządna wycieczka (czyli np. Przesieka - Szklarska - Harrachov - Szpindlerowy - Przeł. Karkonoska - Przesieka.
uuu, ale teraz mi się zachciało ruszyć w taką traskę ... eh, ale to dopiero po swiętach...
- KornelO
- Odznaka Duża Srebrna
- Posty: 333
- Rejestracja: wt wrz 26, 2006 9:58 pm
- Lokalizacja: Spod Karkonoszy
- Kontaktowanie:
Re: Jakie rodzaju trasy najbardziej lubicie?
- Głównym kryterium w wyborze trasy jest dla mnie "gdzie", a następnie "jak", więc pokornie przyjmuje nawierzchnię taką jaką zastam. Lubię jednak jak jest trochę błota (mam to od dzieciństwa ), a po dłuższych bezdrożach zjazd na asfalt - rower jakby sam jechał.
- Podjazdy są fajne, ale nie tak jak zjazdy. Zjazd jest dla mnie nagrodą, za dobrze wykonany podjazd . Odcinek płaski jest dobry aby trochę odpocząć i popodziwiać widoki, jednak gdy jest za długi, zaczyna nudzić.
- Warunki pogodowe są raczej bez znaczenia. Ale w deszcz to by mnie żona nawet nie pusciła
- Długosć trasy jest zależna od nastroju, pogody i wczesniejszych ustaleń ze znajomymi. Czasami jak mam dosć wszystkiego i czuję, że muszę, to choćby krótki wypad sprawia niebywała przyjemnosć. Dłuższe wyjazdy dają zas więcej doznań estetycznych. Jednak długosć , długosci nie równa. Zrobienie 50km w Karkonoszach, a zrobienie 50km w Rudawach Janowickich, czy Górach Kaczawski, to nie jest to samo.
Czego nie lubię - gdy stwierdzam, że mam dosć a tu jeszcze kawał drogi do domu, a jeszcze gorzej gdy się okazuje, że aby wrócić powinienem zawrócić.
A najlepiej, to wybrać się pieszo gdzies wyżej.
- Podjazdy są fajne, ale nie tak jak zjazdy. Zjazd jest dla mnie nagrodą, za dobrze wykonany podjazd . Odcinek płaski jest dobry aby trochę odpocząć i popodziwiać widoki, jednak gdy jest za długi, zaczyna nudzić.
- Warunki pogodowe są raczej bez znaczenia. Ale w deszcz to by mnie żona nawet nie pusciła
- Długosć trasy jest zależna od nastroju, pogody i wczesniejszych ustaleń ze znajomymi. Czasami jak mam dosć wszystkiego i czuję, że muszę, to choćby krótki wypad sprawia niebywała przyjemnosć. Dłuższe wyjazdy dają zas więcej doznań estetycznych. Jednak długosć , długosci nie równa. Zrobienie 50km w Karkonoszach, a zrobienie 50km w Rudawach Janowickich, czy Górach Kaczawski, to nie jest to samo.
Czego nie lubię - gdy stwierdzam, że mam dosć a tu jeszcze kawał drogi do domu, a jeszcze gorzej gdy się okazuje, że aby wrócić powinienem zawrócić.
A najlepiej, to wybrać się pieszo gdzies wyżej.
- Artur Wróbel
- Odznaka Popularna
- Posty: 72
- Rejestracja: pn paź 02, 2006 10:25 am
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontaktowanie:
Nie przepadam za asfaltem bo co to za MTB. Jesli podjazd to lubie szutr lub kamienie wtedy sie mozna pomeczyc troszke ale za to jest to kwintesencja prawdziwego MTB. A lubie no jak to co, kamieniste zjazdy ostre i bardzo techniczne, trawersowe szlaki i szutr, szutr i mase kamieni
Ăwirbelek
www.MTB-Team.pl
www.MTB-Team.pl
-
- Odznaka Mała Brązowa
- Posty: 108
- Rejestracja: czw lut 22, 2007 8:11 pm
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontaktowanie:
Jesli chodzi o nawierzchnie to lubie asfalt oraz drogi lesne. Ze wzgledu na fakt jazdy z sakwami omijam tereny na ktorych moglbym polamac bagazniczek. Co do warunkow to lubie kazde, sucho, mokro, slonce czy snieg - zawsze jest fajnie.
Lubie jechac sobie powolutku i podziwiac malownicze krajobrazy. Czasami jednak jedyne co mnie interesuje to droga przede mna, a wtedy wycisk=frajda
Co najbardziej lubicie? Do ilu km to jeszcze frajda, a od ilu uważacie, że dostaliscie wycisk?
Lubie jechac sobie powolutku i podziwiac malownicze krajobrazy. Czasami jednak jedyne co mnie interesuje to droga przede mna, a wtedy wycisk=frajda
- Borowice.pl
- Administrator
- Posty: 1570
- Rejestracja: wt wrz 05, 2006 8:23 am
- Lokalizacja: Borowice
- Kontaktowanie:
Na mnie nie licz Przynajmniej jesli chodzi o trasę przez Przełęcz Karkonoską - nie znoszę wchodzić tamtędy na grzbiet, już nie mówiąc o pchaniu się tam rowerem. Na nogach pod górę jest wystarczająco ciężko, po co jeszcze ten rower... A jesli chodzi o zjazd - od kiedy mam problemy z nadgarstkami preferuję rower z hamulcem nożnym, a takich nie ma za dużo.
Ale chętnie bym pojedziła po Górach Izerskich
Ale chętnie bym pojedziła po Górach Izerskich
-
- Odznaka Mała Brązowa
- Posty: 108
- Rejestracja: czw lut 22, 2007 8:11 pm
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontaktowanie:
Anka pisze:(...) Ale chętnie bym pojedziła po Górach Izerskich
Wczoraj bylismy w Jakuszycach, spotkalismy dużo ludzi na biegówkach, na rowerkach bylismy tylko my. Po zmarzniętym sniegu jechało się całkiem dobrze, natomiast tam gdzie słonko przygrzało musielismy rowerki pchać. Następnym razem może polecimy na Orle
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość