Wycieczki rowerowe



Rowerowa wycieczka do Szklarskiej Poręby i dalej...
IZERSKI ROWEROWY RAJ



W drodze
Niedługa pętelka po Górach Izerskich daje zaledwie szansę zasmakować atmosfery górskich wojaży po tych górach. Ich wizytówką jest kilkanaście oznakowanych tras rowerowych, niekończące się szutrówki, piękne widoki i prawie brak cywilizacji - czego więcej potrzeba kolarzom górskim?

Szklarska Poreba
Za Szklarską Porębą rozciąga się pasmo Gór Izerskich. Po dojechaniu z Przesieki do Szklarskiej Poręby możemy przejechać "pętelkę" w górach Izerskich, wrócić do Szklarskiej, tam coś zjeść i pojechać z powrotem do Przesieki.

Z centrum Szklarskiej Poręby należy ruszyć ulicą Jedności Narodowej i Sikorskiego (droga krajowa nr 3) pod górę. Za lasem jest most drogowy nad potokiem. Aby nie poruszać się ruchliwą krajówką, przed mostem należy zjechać z niej w prawo i ruszyć w kierunku Osiedla Huty. Zaciszna asfaltowa uliczka doprowadza do skrzyżowania, na którym należy skręcić w lewo. Przez las dojedziemy do linii kolejowej, którą należy przeciąć i wzdłuż niej bardzo lekkim podjazdem wspinać się w kierunku Gór Izerskich. Po drodze wąska asfaltówka mija nieczynny zakład, aż w końcu zamienia się w typową dla tych gór, jasną, szutrową leśną drogę. Na rozwidleniu przy przejeździe kolejowym należy skręcić w lewo, przez tory. Kręta i malownicza droga prowadzi prosto do Jakuszyc. Ponownie pojawimy się na ruchliwej krajowej "trójce". Szosą tą jedziemy chwilę pod górę (w prawo), mijamy stację benzynową, Gospodę Graniczną i skręcamy w prawo na szlak czerwony w rejonie masztu gsm (po raz kolejny przecinając tory kolejowe).
Izerskie szutrówki
Kolejny kilometr trasy to stromy podjazd lasem. Droga jest kamienista. Gdy już szczęśliwie osiągniemy szczyt, proponuję odsapnąć przed długim zjazdem. Ponad połowę zjazdu widać z przewyższenia (to tzw. Samolot), ale za zakrętem kryje się jeszcze kilka kamienistych wiraży (uwaga na dętki... i turystów). Gdy zjazd się skończy, powinniśmy odbić w lewo i zaraz potem w prawo. Schronisko, do którego dojechaliśmy to Orle. Jest pozostałością po dawnej osadzie szklarzy. Jeśli mamy szczęście to będzie można chwilę polenić się na leżakach wystawionych przed kamiennym budynkiem.
Orle
Orle to najdalszy punkt trasy. Można więc ocenić ile mamy jeszcze sił, ile czasu i czy w ogóle uda się nam wrócić ;)

Póki co, musimy dojechać do Szklarskiej. Na pocieszenie- będzie kilka porządnych zjazdów. Spod schroniska trzeba wrócić około 20 metrów w kierunku, z którego przyjechaliśmy i skręcić w lewo, na drewniany mostek. Zatankowanie bidonu w tym potoczku jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Za mostkiem trasa podjeżdża kilkadziesiąt metrów pod górę i skręca w lewo na zimową trasę biegową Starą Drogą Celną w stronę Rozdroża pod Cichą Równią (nie jest to szlak, więc o drogę do Rozdroża można w razie czego wcześniej zapytać w schronisku). Na kolejnych skrzyżowaniach należy jechać prosto, więc nikt nie powinien się zgubić, tym bardziej z mapą. Od Rozdroża należy trzymać się szlaku niebieskiego. Początkowo wspina się on asfaltową szosą. Po około kilometrze droga wjeżdża do Kopalni Kwarcu Stanisław.

Szlak odbija w prawo, i rozpoczyna się stromy zjazd. Początkowo jest łatwo, w dole, po prawej stronie widać zabudowania Szklarskiej Poręby. Po chwili droga staje się wąska, kamienista i kręta. Wreszcie amortyzatory będą miały trochę pracy. Jeśli ktoś nie da rady, trudniejsze kawałki można przejść piechotą. Gdy wyskoczymy zza zakrętu na skrzyżowanie kilku leśnych dróg, odbijamy ze szlaku w lewo (pędząc w dół łatwo przeoczyć to miejsce!). Dalej czeka już tylko delikatny zjazd szutrówką a potem asfaltem. Po kilku kilometrach wyskakujemy na szosę Szklarska - Świeradów w okolicach Zakrętu Śmierci. Aby wrócić do Szklarskiej skręcamy pod ostrym kątem w prawo (prawie o 180 stopni). Do miasta wjedziemy w okolicach stacji kolejowej (stacja jest za wiaduktem po prawej stronie).

<<< POWRÓT



<<<<<<< POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ